top of page

Znalazłeś coś ciekawego, zainspirowałam cię, możesz postawić mi "wirtualną kawę", którą przeznaczę na dalszy rozwój bloga.

Dziekuję.

buziak.png
Post: Blog2 Post

ISLANDIA W 7 DNI. PLAN PODRÓŻY


Jeżeli planujesz wyprawę na Islandię, a nie masz czasu na zaplanowanie trasy, przesyłamy małą ściągawkę ze zdjęciami, oraz mapkami naszej trasy :) Zwiedzanie Islandii oparliśmy na atrakcjach zlokalizowanych głównie przy tzw. Ring Road, czyli drodze krajowej numer 1 biegnącej wokół wyspy. Islandię odwiedziliśmy w połowie czerwca 2017 roku. Podróżowaliśmy po niej wypożyczonym samochodem. Poniżej przedstawiam Wam plan 7 dniowej podróży jaki zrealizowaliśmy. Długość oczywiście można wydłużyć lub skrócić w zależności od czasu jakim dysponujecie. Wiem, że wiele z Was unika samodzielnych podróży, bo nie ma czasu, bądź chęci czy umiejętności na samodzielne jej zaplanowanie. Dlatego jeśli zaliczasz się do takich osób lub po prostu nie chcesz tracić czasu na samodzielne przygotowanie własnej trasy ten post jest skierowany właśnie do Ciebie. Miłej lektury :)


Trasa zwiedzania Islandii na własną rękę - mapa

Jak klikniecie w mapkę to zostaniecie przekierowani do pełnej mapy.

Zwiedzanie Islandii i najpiękniejsze atrakcje wyspy

DZIEŃ 0

Przylot

Naszą przygodę z Islandią rozpoczynamy od wypożyczenia samochodu. Tu niestety niezbyt miła niespodzianka jak na sam początek – kaucja jaką pobrano z naszej karty to równowartość 11 tys zł.... istne Islandzkie szaleństwo cenowe, o czym przekonamy się jeszcze niejednokrotnie podczas nadchodzącego tygodnia. Pocieszający jest fakt, że poza cenami w Islandii nie sposób się nie zakochać.


Islandia to fascynująca wyspa, na której możemy zobaczyć największe wodospady Europy, budzące grozę lodowce, drzemiące wulkany, bulgoczące sadzawki błotne, gejzery, malownicze czarne plaże, pola lawy porośnięte mchem a także możemy wykąpać się w naturalnych źródłach termalnych. Kraj w którym nie ma ani jednego McDonalda, nie posiada własnej armii, więźniowie wychodzą do domu na weekendowe przepustki , porządku pilnuje 700 policjantów, a ludzie wierzą w trolle.


Pierwszy nocleg zarezerwowaliśmy w przyjemnym hotelu CenterHotel Plaza, gdzie na recepcji pracują nasi rodacy. Dzięki ich rekomendacji trafiliśmy do fantastycznej restauracji z pyszną Islandzką kuchnią – Islenski Barinn. Stek z wieloryba, oraz burger z mięsem renifera to prawdziwa uczta dla podniebienia. Po kolacji udaliśmy się na spacer po centrum Reykjaviku. Warto zobaczyć: Kościół Hallgrímskirkja wzorowany na wulkanicznych formacjach skalnych Islandii, który jest widoczny z całego miasta, oraz znajdujący się przed nim pomnik Leifa Erikssona. Harpa - kulturalne centrum Reykjaviku, w którym organizowane są najlepsze przedstawienia w Islandii. Jest to również doskonały przykład architektury skandynawskiej wraz ze znajdującą się przy niej mariną. Warto zrobić sobie spacer nadmorskim deptakiem w prawo gdzie po ok 10 min dotrzemy do Sólfar, rzeźby przedstawiającej łódź wikingów. Innymi miejscami godnymi uwagi są: Wschodni brzeg Tjörnin, Islandzki parlament, Dómkirkja – luterańska katedra i najważniejsza świątynia w kraju, budynek Ratuszu

Burger z mięsem renifera
Stek z wieloryba

1 DZIEŃ

Reykjavik • Park Narodowy Thingvellir • Geysir • Strokkur • Gullfoss • Kerio • Hveragerdi

Wcześnie rano wyruszyliśmy w najciekawsze obszary południowo –zachodniej Islandii. Złoty Krąg czyli Islandia w pigułce. Tam odwiedziliśmy niesamowitą dolinę Thingvellir, gdzie jak na dłoni widać granicę między płytami kontynentalnymi. Geysir z jednym z najpotężniejszych gejzerów świata, Strokkur, oraz „złoty wodospad” – Gullfoss.


Pierwszym punktem jaki odwiedzamy jest PARK NARODOWY THINGVELLIR - miejsce narodzin narodu islandzkiego i krainy zgromadzeń średniowiecznego parlamentu. Najstarszy na wyspie park, położony nad największym naturalnym jeziorem – Thingvellir, ze względu na swój unikalny ekosystem, niesamowity krajobraz i historyczne znaczenie, został wpisany na listę UNESCO. Leży on w miejscu zetknięcia płyt tektonicznych eurazjatyckiej i północnoamerykańskiej, co powoduje aktywność sejsmiczną i wulkaniczną Miejsce to jest bardzo ważne dla historii Islandii, ponieważ właśnie tu w 930 r. po raz pierwszy zebrał się islandzki parlament Althing, który jest jedną z najstarszych instytucji parlamentarnych świata. Obszar ten jest również bardzo interesujący ze względu na budowę geologiczną.

Następnie kierujemy się do GEYSIR, ojca wszystkich gejzerów, właśnie od jego nazwy pochodzi zjawisko gorących źródeł wyrzucających słupy wody. W jego okolicy znajduje się STROKKUR, który regularnie co 10 minut wyrzuca potężny, wysoki nawet na 30-35 m słup wody. Obok znajduje się już dzisiaj nieaktywny Store Geysir.

Następnie pojechaliśmy do pobliskiego GULLFOSS „Złotego Wodospadu”, gdzie wody rzeki spadają z impetem po dwóch progach, wysokich na 11 i 21 m ,w głębiny długiego na 2 km wąwozu „białej rzeki” Hvítá. Do spadających wód jednego z najwspanialszych wodospadów Europy można zbliżyć się na wyciągnięcie ręki i podziwiać piękne tęcze. Woda rozbryzgując się na skałach tworzy mgiełkę wodną dlatego na spacer warto zabrać ze sobą nieprzemakalne ubrania.

Kolejną atrakcją Złotego Kręgu, jest głęboki na 55 metrów krater KERIO.

Na koniec tego aktywnego dnia czeka nas relaks w gorących źródłach Reykjadalur przy miejscowości Hveragerdi. Aby dostać się do celu trzeba pokonać trasę 3,5 km z parkingu, która zajmuje nam ok 40 min górami do terenu aktywnego geotermicznie, pośród dymiących i bulgocących kałuży, oraz oparów śmierdzących siarką aż do gorącej rzeki!

Za miejscowością Hella odbijamy w głąb lądu, aby podziwiać piękną panoramę najbardziej znanego islandzkiego wulkanu Hekla (trasa nr 26). To najwyższy czynny wulkan wyspy (1491 m n.p.m.) i jeden z najbardziej aktywnych. Ostatnią erupcję odnotowano w 2000 roku, wybuchał wiele razy w przeszłości wyrzucając duże ilości produktów wulkanicznych (bomby, popioły, gazy i lawę). Obecnie jest już kilka lat po przewidywanej dacie erupcji, może wybuchnąć w każdej chwili. ???


Nocleg zarezerwowaliśmy w okolicy Hvolsvollur (Aurora Lodge Hotel Eystri Rangá, 861 Hvolsvöllur, Islandia 734 zł) . Łącznie trasa ok 251 km, czas przejazdu według gogle map 3.37 min


2 DZIEŃ

Hvolsvollur • Seljalandsfoss • Skógar • Skógafoss • Mýrdalsjökull • Dyrhólaey • Czarna Plaża


Drugi dzień na Islandii rozpoczynam od kąpieli w przepięknie położonym, opuszczonym basenie SELJAVALLALAUG.


Następnie jedziemy wzdłuż południowego wybrzeża do wodospadu SELJALANDSFOSS, słynnego nie tylko ze swojego 60-metrowego spadku, ale także z możliwości przejścia za jego kaskady i podziwiania ogromnej ściany wody z niecodziennej perspektywy. Warto zabrać ze sobą ubrania wodoodporne jeśli chcemy obejść wodospad dookoła, nie uda nam się uniknąć przemoczenia.

Będąc w miejscowości SKÓGAR, warto zwiedzić najsłynniejsze islandzkie Muzeum Folkloru, gdzie oprócz 6 tys. eksponatów znajdują się przykłady różnego rodzaju islandzkiego budownictwa wiejskiego – czyli domki porośnięte trawą. Stamtąd udaliśmy się do SKÓGAFOSS, który jest jednym z największych i najpiękniejszych wodospadów na wyspie. Według legendy za 60-metrową ścianą wody ukryty jest skarb wikingów (w dni słoneczne tworzą się tu podwójne tęcze!). Warto podejść bardzo blisko – świetne wrażenie – oraz wejść stromymi schodami na platformę widokową.

Kolejnym ciekawszym pomysłem na spędzenie czasu w tej okolicy (my niestety nie mieliśmy tyle czasu), jest trekking słynną 23 km trasą Fimmvörduháls ze Skógar do tajemniczej zielonej doliny lodowcowej Thórsmörk (nazwa pochodzi od Thora, nordyckiego boga burzy i piorunów z mitologii Wikingów). Trasa prowadzi wzdłuż rzeki Skógá i wodospadów, między dwoma lodowcami: Eyjafjallajökull i Mýrdalsjökull, można tam zobaczyć nowo utworzone kratery i góry po wybuchu wulkanu, ulatniającą się parę, a nawet poczuć ciepło lawy pod stopami. Trasa jest długa, pokonanie całości zajmuje około 10 godzin i jest dostępna tylko w lecie – najlepiej dojechać autobusem do Thórsmörk i stamtąd rozpocząć całodniowy trekking w dół (po drodze eruption site i most nad rzeką jako check pointy). Co więcej ze wspomnianego Thórsmörk istnieje możliwość dalszego trekkingu w głąb wyspy górzystymi terenami Landmannalaugar (słynna trasa „Laugavegurinn”, 55 km – 2-4 dni wędrówki), znana z mieniących się w wielu kolorach gór i gorących źródeł.


My ze Skógar jedziemy dalej wzdłuż pasma górskiego, gdzie znajduje się znany lodowiec – Eyjafjallajókull. Znajdujący się pod nim wulkan o tej samej nazwie wybuchł on w 2010 roku i na kilka tygodni spowodował lotniczy chaos w Europie (do dzisiaj w okolicach widać wpływ erupcji, w wielu miejscach można zobaczyć popiół wulkaniczny). Następnie kierujemy się wzdłuż lodowca MÝRDALSJÖKULL (596 km² lodu) z górującym śpiącym olbrzymem, najstarszym wulkanem na wyspie – Katla. Jeśli macie więcej czasu można wspiąć się na skraj lodowca, by na wysokości 800 m n.p.m. podziwiać czysty i tajemniczy świat lodu i śniegu. W pobliżu jest też opcja na trekking po lodowcu Sólheimajökull, a dokładnie po jednym z jego jęzorów, a także jazdy skuterami śnieżnymi, czy wspinaczki lodowcowej.


My jednak jedziemy do najdalej wysuniętego na południe punktu Islandii – przylądka DYRHÓLAEY, położonego w pobliżu miejscowości Vik i Myrdal. Zachwyca on wysokimi powulkanicznymi klifami i wyłaniającymi się z oceanu bazaltowymi iglicami będącymi pozostałościami po wyspach wulkanicznych. Najbardziej charakterystyczną skałą na Dyrholaey jest monumentalny łuk skalny z czarnej, zastygłej lawy, który prowadzi w głąb Oceanu Atlantyckiego oraz 56-metrowa iglica zwana Haidrangur. Z punktu widokowego rozpościera się przepiękny widok na CZARNĄ PLAŻĘ REYNISFJARA.

CZARNA PLAŻĄ REYNISFJARA, to jedna z najpiękniejszych ale także najbardziej niebezpiecznych plaż na Islandii. Muszę przyznać, że czarny bazaltowy żwir, którym jest pokryta w połączeniu z białymi falami Atlantyku rozbijającymi się z hukiem o jej brzeg tworzy niesamowity widok. Na plaży można oglądać również malownicze klify i niesamowite bazaltowe formacje skalne jak słynne skalne organy. To z niej przyjrzysz się z bliska trzem “skamieniałym trollom” (Reynisdrangar), czyli trzem bazaltowym kolumnom wyrastającym wprost z Północnego Atlantyku. Przy odrobinie szczęścia można na niej spotkać maskonury – małe, sympatyczne, islandzkie ptaki.

W odległości 11 kilometrów od plaża Reynisfjara, znajduję się druga piękna plaża VIKURFJARA w Vik. Bardzo często jest mylona z powyższą Reynisjarą. Naturalnie dzieli je góra Reynisfjall. Obie zachwycają i zdecydowanie warte są odwiedzenia. Z obu także można obserwować skamieniałe trolle Reynisdrangar.

Nocleg w Hörgsland Cottages Łącznie trasa ok 191 km, czas przejazdu według gogle map 2.50 min


3 DZIEŃ

Park Narodowy Skaftafell • Vatnajökull • Svartifoss• Breidamerkursandur • Jökulsárlón • Breiðdalsvík

Trzeci dzień na Islandii rozpoczynamy od przejazdu przez ciągnącą się między lodowcem, a Oceanem Atlantyckim Mýrdalssandur, równinę żwiru, strumieni i pól lawy, do PARKU NARODOWEGO SKAFTAFELL, który zachwyca ogromem i niezwykłością zjawisk przyrody. Z parkingu kierujemy się do ściany lodowca VATNAJÖKULL. – największego lodowca na świecie położonego poza obszarami polarnymi (80% powierzchni parku, 8,1 tys. km2 i max 1 km grubości!), a drugiego pod względem powierzchni w Europie, po norweskim Spitzbergenie. Widoki są naprawdę niesamowite! W celu ochrony największego lodowca na świecie poza lądolodami Antarktyki i Grenlandii, połączono w 2008 r. obszar parków narodowych Skaftafell i Jökulsárgljúfur, tworząc Park Narodowy Vatnajökull. Obecnie jest on największym parkiem w Europie, obejmujący aż 12% powierzchni kraju. Teren o dużej aktywności wulkanicznej, znajduje się tam najwyższa góra Islandii – Hvannadalshnúkur (2 110 m). Obowiązkowo polecam wybrać się na trekking z widokiem na lodowiec (np. kupić wycieczkę po jęzorze Svinafellsjökull, czy Skaftafellsjökull – łatwo dostępne czoło lodowca, piękne krajobrazy rzeźb lodowych, spacer między szczelinami. Wycieczka w grupie z przewodnikiem, to koszt od 8900 ISK w cenie raki i czekan, www.mountainguides.islubwww.glacierguides.is) lub przynajmniej udać się na krótki spacer pod samą ścianę lodowca z parkingu Skaftafell Visitor Centre.

My wybieramy się jeszcze na krótki trekking pod wodospad SVARTIFOSS otoczony przez charakterystyczne czarne, sześciokątne bazaltowe kolumny, wyglądające niczym ogromne organy. Wiedzie do niego łatwa trasa z Visitor Centre (1,5 km), jednak warto przejść przynajmniej kawałek dalej na punkty widokowe, a najlepiej przejść całą pętlę Skaftafellsheidi Loop (15,5 km, 5-6 godz.). W zimie dostępne są wycieczki do błękitnych jaskini lodowych, np. w Kverkfjöll.

Z Vatnajökull kierujemy się piaszczystą pustynią BREIDAMERKURSANDUR do spektakularnej laguny lodowcowej JÖKULSÁRLÓN (18 km) – perełka sama w sobie, to jeden z najczęściej fotografowanych cudów natury Islandii, kręcono tam m.in. sceny do filmu z Jamesem Bonem „Die Another Day”, czy „Tomb Raider” z Angeliną Joli. Pełne zderzających się ze sobą ogromnych gór lodowych odłamanych z lodowca i dryfujących wprost do oceanu. Pływające kry mienią się odcieniami koloru niebieskiego, turkusowego i białego. Co jakiś czas słychać jak czasem kawałki się od nich odłamują, a pomiędzy nimi można spotkać pływające foki! Na powierzchni widać tylko ułamek ich rozmiarów, jezioro ma max 250 m głębokości jego powierzchnia stale się powiększa za sprawą globalnego ocieplenia. Polecam skorzystać rejsu po jeziorze amfibią, lub łodzią Zodiak między krami lodu o różnych kształtach i rozmiarach – koszt ok. 30 EUR (www.icelagoon.is).

Można również poprzestać na spacerze wzdłuż czarnej plaży nazywanej inaczej „diamentową” za sprawą leżących na niej krystalicznych brył lodu regularnie obmywanych przez Atlantyk, które skrzą się w słońcu i wyglądają dosłownie tak jakby ktoś rozsypał worek drogich kamieni. Warto zrobić tam dłuższy przystanek. Jezioro jest efektem topnienia lodowca Breidarmerkurjökull.

Warto także wybrać się tam w okresie zimowym:

  • Spod Jökulsárlón startują wycieczki do jaskini lodowej (absolutnie przepiękne błękitne jaskinie w lodowcu Vatnajökull). Powstają kiedy topniejąca woda drąży korytarze wewnątrz lodowca. Jaskinie lodowe dostępne są jedynie pomiędzy listopadem, a marcem i dotarcie do nich jest uzależnione od pogody. Jeżeli jest za ciepło zaczynają wypełniać się wodą, topią się i czasami zawalają w niektórych miejscach. Bezpieczną wycieczkę można zorganizować tylko w towarzystwie licencjonowanego przewodnika, zwiedzanie na własną rękę jest niebezpieczne.

  • To jedno z piękniejszych miejsc do polowania na Zorzę Polarną.

Druga, mniejsza LAGUNA FJALLSARLON. znajduje się tuż przy jęzorze lodowca Fjallsarlon. To na nią, jako pierwszą, natkniecie się podążając na wschód Islandii krajową jedynką. Jest ona zdecydowanie mniej oblegana przez turystów niż Jokulsarlon, lecz uroku odmówić jej nie można. Spokój, cisza, świeże powietrze, zachwycające widoki i góry lodowe dosłownie zapierają dech. Z racji tego, że lodowiec Fjallsarlon znajduje się tutaj w niedalekiej odległości od brzegu jeziora, można własnej skórze poczuć jego lodowaty oddech oraz usłyszeć huk odrywających się i wpadających do jeziora kawałka lodu.

Nocleg w Hotel Blafell Breiadalsvik Łącznie trasa ok 353 km, czas przejazdu według gogle map 4.35 min


4 DZIEŃ

Breiðdalsvík • Möðrudal • Park Narodowy Jökulsárgljúfur • Dettifoss • Selfoss • Mývatn

Dzień piąty rozpoczynamy od przejazdu przez pustynię MÖÐRUDAL do PARKU NARODOWEGO JÖKULSÁRGLJÚFUR, gdzie w malowniczym kanionie znajduje się DETTIFOSS – wodospad o największej w Europie sile przepływu. Jest położony w największym europejskim kanionie, ma 44 m wysokości i aż 100 m szerokości! Średni przepływ to ok. 200 m3/s, jeśli to coś komuś mówi:) można tutaj poczuć respekt do siły natury. Blisko niego znajduje się inny znany wodospad SELFOSS. Można się tam dostać dwiema drogami 862 i 864 (odpowiednio wschodnia i zachodnia), jednak tylko ta pierwsza jest utwardzona i przejezdna przed czerwcem.

Troszkę zmieniamy plan i zamiast wracać do Hverir jak planowaliśmy kierujemy się drogą 864 w kierunku HUSAVIKU skąd wypływamy na wyprawę łodzią w poszukiwaniu wielorybów. O ile nie każdemu jest dane zobaczyć płetwala błękitnego, to jest duża szansa na towarzystwo m.in. humbaków, czy płetwali karłowatych (minke whale), zwłaszcza latem jest ich najwięcej i zdarzają się naprawdę duże okazy (przypływają do zatoki po pożywienie). Trwający 3-4 godz. rejs na wielorybie foto safari to koszt rzędu 10500-14500 ISR w zależności od wybranego wariantu. Warto wybrać droższy wariant i mieć szansę zobaczyć też większe wieloryby, czy orki wypływając dalej od lądu, oraz odwiedzić wyspę maskonurów – nietypowych, pięknych biało-czarnych ptaków o żółto-pomarańczowych dziobach i nogach.

My korzystaliśmy z www.northsailing.is gdzie dokonując rezerwację przez internet na rejsy po godzinie 16:00 można otrzymać 15% zniżki, a podczas wycieczki częstują pysznymi cynamonowymi bułeczkami, oraz gorącą czekoladą . Na podobną wycieczkę można się wybrać trochę taniej z portu w Reykjaviku, lub Akureyri www.specialtours.is. Możliwość oglądania tych najpiękniejszych i największych na ziemi ssaków z bliska robi kolosalne wrażenie. Co prawda może się nie poszczęścić, w końcu to natura a nie ZOO, jednak w ostatnich latach tamtejsze firmy chwalą się iż miały 99% sukcesów. Na tym kończymy nasz dzień jeszcze godzinka drogi nad jezioro Myvatn gdzie mamy zarezerwowany nocleg.


Nocleg w Dimmuborgir Guesthouse Łącznie trasa ok 399 km, czas przejazdu według gogle map 5.13 min


5 DZIEŃ

Mývatn •Dimmuborgir • Hverir • Goðafoss • Akureyri • Ólafsfjördur • Siglufjördur •Skagafjördur•Glaumbær

Dzień szósty rozpoczynamy na jeziorem MÝVATN, gdzie występują najliczniejsze w całej Islandii kratery, gorące źródła, kociołki błotne, oraz świeżo zastygłe pola lawy. Pierwszym miejscem jakie odwiedzamy jest pole lawowe DIMMUBORGIR (labirynt formacji z zastygłej lawy, który można zwiedzić korzystając ze szlaku „Church Circle” – 2,3 km). Odwiedzamy także znajdującą się w pobliżu jaskinie Grjotagja.

Następnie przejeżdżamy w pobliżu kaldery wulkanu Krafla (opcja odbicia od głównej drogi i trekkingu jak ma się więcej czasu) przez wielobarwną przełęcz Námaskard na pole geotermalne HVERIR (lub Hverarönd) słynące z wrzących, bulgoczących różnymi kolorami, kociołków błotno-siarkowych, oraz obserwacji pary wydobywającej się z dziur w ziemi. Koniecznie trzeba się udać na 30 min spacer grzbietem góry Namafjall – piękne widoki na dymiącą okolice.

Mając więcej czasu można wybrać się też w rejon południowy i zobaczyć pseudo kratery Skútustadagígar, oraz dostać się ringiem na gorące źródła Mývatn Nature Baths – Jest to świetna alternatywa dla Blue Lagoon, które jest zatłoczone i bilety trzeba kupić ze sporym wyprzedzeniem, cena też jest dużo niższa.

Po relaksie w gorących źródłach kierujemy się w stronę „wodospadu bogów” – GOÐAFOSS, gdzie wody rzeki Skjálfandafljót spadają z grzmotem w głębiny na samym środku płaskiego, skalistego terenu. Wodospad ma znaczenie historyczne: wraz z przyjęciem przez Islandię chrześcijaństwa przewodniczący Althingu, parlamentu islandzkiego, wrzucił do wód Goðafoss posągi pogańskich bożków.

Następnie wybraliśmy się na spacer ulicami AKUREYRI – uważanego za stolicę północnej Islandii, położonego w głębi najdłuższego islandzkiego fiordu Eyjafjördur. W drodze nad fiord Skagafjördur, obowiązkowym przystankiem jest GLAUMBAER, w którym można podziwiać stare domy budowane zgodnie z pradawną islandzką architekturą, których dachy są porośnięte torfem.

Warto też nadłożyć trochę drogi, aby zobaczyć fiordy Ólafsfjördur i Siglufjördur („miasto śledzi”) – piękne miasteczka bajecznie położone nad fiordem, bardzo fotogeniczne. Przejazd górskimi terenami nad wybrzeże, gdzie hoduje się islandzkie konie.

Nocleg w Syðra-Skörðugil GuesthouseŁącznie trasa ok 244 km, czas przejazdu według gogle map 3.20 min


6 DZIEŃ

Hraunfossar • Barnafoss • Deildartunguhver • Reykholt • Reykjavík

Siódmego dnia z samego rana kierujemy się na południe w kierunku wodospadu HRAUNFOSSA, czyli szczelinowy wodospad, którego kaskady wody wytryskujące spod zastygłej lawy tworzą wraz z turkusową wodą rzeki Hvita wyjątkowy widok.

Obok znajduje się BARNAFOSS, czyli dziecięcy wodospad. Nazwę nadano mu za sprawą starej opowieści o dwójce dzieci, które idąc samotnie do kościoła, postanowiły skrócić sobie drogę i przejść przez rzekę naturalnym skalnym mostem. Niestety kamienny łuk był śliski, dzieci wpadły do wody i zginęły w nurcie rzeki. Zrozpaczona matka nakazała zniszczyć most, by już żaden inny rodzic nie przeżył podobnej tragedii. Oba wodospady pomimo że nie należą do najpopularniejszych na wyspie, mają swój niepowtarzalny charakter i warto je zobaczyć.

Następnie pojechaliśmy do gorących źródeł DEILDARTUNGUHVER, które są dość niezwykłym miejscem. To najbardziej wydajne gorące źródło na całym świecie, które produkuje około 180 litrów gorącej wody w każdej sekundzie, a temperatura wody wynosi 100 stopni Celsjusza!! Pozyskiwana stąd woda służy do ogrzewania okolic Borgarnes i Akranes. Czerwone skały i wybijającą spośród nich gotującą się wodę robią niesamowite wrażenie. Spacerując w okolicy źródła, należy uważać na gorącą parę wodną.


Kolejne miejsce na naszej trasie jakie odwiedziliśmy to REYKHOLT, do którego warto wybrać się ze względu na pozostałości po rezydencji Snorriego m.in. słynny Snorralaug, czyli zasilany wodami z gorącego źródła okrągły basenik, a także tunel łączący go z domem pisarza.


Nocleg w 22 Hill Hotel Reykiawik Łącznie trasa ok 389 km, czas przejazdu według gogle map 5.03 min


7 DZIEŃ

Reykjavík • Błękitna Laguna • Półwysep Reykjanes

Dzień mieliśmy rozpocząć od wizyty w Błękitnej Lagunie. Niestety nie udało nam się wejść z powodu braku dostępnych biletów na ten dzień. BŁĘKITNA LAGUNA to jedno z najlepiej rozpoznawalnych i rozreklamowanych miejsce na Islandii. Wybierając się tam trzeba pamiętać o zakupie biletu z dużym wyprzedzeniem (najlepiej przez internet www.bluelagoon.com) , ceny niestety są wysokie zaczynają się od 55 € - w zależności od okresu w jakim kupujemy bilety, oraz wybranego pakietu. Warto sobie zostawić to miejsce na koniec pobytu na Islandii, po intensywnym zwiedzaniu wyspy w niezbyt sprzyjających warunkach atmosferycznych jest to znakomita forma relaksu.

Postanowiliśmy wykorzystać wolny czas na zwiedzanie PÓŁWYSPU REYKJANES, który jest taka troszkę Islandia w pigułce, zobaczyć tu możemy rozległe pola zastygłej lawy, stożki wygasłych wulkanów które zdominowały krajobraz, konie Islandzkie, oraz pola geotermalne. Udało nam się odwiedzenie 3 dość interesujące miejsca:

  • SELTUN to geotermalny obszar z gotującym się błotkiem i ulatniającą się w wielu miejscach parą wodną. Na głębokości 1000 m temperatura przekracza 200 stopni! W okolicy pachnie nieco zgniłym jajem – wszystko przez złoża siarki, które znajdują się w tym miejscu. Niegdyś siarka była tam wydobywana i służyła do produkcji prochu strzelniczego. Obecnie można zobaczyć nieco żółtego koloru wokół wyziewów.

  • MOST LEIFURA ERIKSSONA łączący płyty euroazjatycką z północno amerykańską.

  • GRINDAVIK to jedna z nielicznych portowych miejscowości na południowym wybrzeżu Islandii, gdzie większość mieszkańców żyje z rybołówstwa.

Niestety były to już ostatnie miejsca jakie odwiedzamy na Islandii, stąd kierujemy się prosto na lotnisko w Keflaviku. Jeżeli jednak macie troszkę więcej czasu warto dodatkowy dzień przeznaczyć na Półwysep Snaefellsnes, nam niestety zabrakło czasu, ale dzięki temu mamy znakomity powód aby wrócić na Islandię.

Comments


bottom of page