Do podróży pociągiem przekonała mnie chęć pierwszego samotnego wyjazdu z Lelcią, jednak nie wyobrażałam sobie, jak samej z nią jechać samochodem w trzy godzinną trasę z Krakowa do Wrocławia i z powrotem. Ona sama na tylnym siedzeniu, a ja za kierownicą. Gdyby całą drogę przespała…., co często jej się zdarza, ale przerobiłam też ponad godzinną histerię wracając z koleżanką z Zakopanego i to kiedy miała towarzystwo na tylnym siedzeniu. Dlatego opcja samochodu na samodzielną wycieczkę odpadła. Wybór padł na pociąg, który jest wygodniejszy od autobusu, a czas przejazdu jest praktycznie taki sam. Zapakowałam Lelcię do fotelika samochodowego, zabrałam składany ultra lekki wózeczek Easy Walker Buggy xs, a nasze rzeczy zmieściłam w małym plecaku i w drogę. Bilety najczęściej kupuję przez internet, dzięki temu nie muszę stać w długich kolejkach na dworcu. W tym wypadku jednak zdecydowałam się na zakup na miejscu, dlaczego powiem Wam za chwilę.
Zniżki na bilety podróżując z dzieckiem Intercity
Warto wiedzieć, że kiedy podróżujemy pociągiem Intercity z dzieckiem, przysługuje nam bilet rodzinny, za który zapłacimy o 30% mniej niż normalnie. Plusem kolejnym jest to, że dotyczy to zarówno opiekuna jak i wszystkich, którzy podróżują z dzieckiem. Zniżka ta obejmuje do 5 osób podróżujących, w tym również i dziecko. W taką wycieczkę może pojechać mama, tata i dziadkowie, a maluch jest naszą kartą rabatową ☺ Pamiętajcie, że dzieci do 4 roku życia jeżdżą bezpłatnie, ale muszą posiadać bilet tak zwany zerowy ze zniżką 100% oraz dokument potwierdzający ich wiek. Dzieciom w wieku od 4 do 16 lat przysługuje 37% zniżki. Jeśli jesteście szczęśliwymi posiadaczami Karty Dużej Rodziny, przysługuje wam dodatkowe 30% zniżki, które łączy się z innymi rabatami.
Przedział rodzinny
Drugim przywilejem podczas podróży pociągiem zarówno w ciąży jak i z małymi dziećmi – do 6 roku życia, jest dostęp do przedziałów rodzinnych. Gdy kupujemy bilet w kasie warto poprosić o miejsce w przedziale rodzinnym, często są one mniej zatłoczone niż pozostałe. Ja tak podróżując z Leą kilkukrotnie na trasie Kraków – Wrocław miałam przedział tylko dla nas. Dzięki temu często zdarzało się, że malutka przespała mi większość trasy w wózeczku, a jak nie spała miałyśmy sporo miejsca do zabawy. W pociągach w toaletach IC i EC są przewijaki, ja osobiście nigdy z nich nie korzystałam, zawsze wolałam ją przewinąć w wózku lub położyć kocyk na siedzeniu. Warto wiedzieć, że w Intercity takie miejsce w przedziale dla rodzin z dziećmi i kobiet w ciąży przysługuje tylko jednemu opiekunowi z dzieckiem, drugi rodzic może także podróżować w tym wagonie, o ile nie pojawi się inny dorosły z dziećmi, który będzie chciał zająć jego miejsce. W Pendolino w takim przedziale może usiąść dwóch opiekunów z dzieckiem, ale taki bilet należy wykupić w kasie na dworcu, gdyż internetowy bilet nie daje takiej gwarancji.
Świetna rozrywka dla dziecka
Kolejny plus pociągu podczas podróży z dzieckiem, to że nie musi tylu godzin siedzieć w foteliku samochodowym. Można się z nim spokojnie pobawić. Warto zabrać ze sobą jakieś książeczki lub zabawki które na dłuższą chwilę zajmą dziecko. Dla starszych można zabrać kredki i kolorowanki, lub ostatnią deskę ratunku telefon z bajkami.
Nie tracimy czasu na przystanki na jedzenie
Jadąc samochodem często musimy się zatrzymać gdzieś po drodze na jedzenie. Przez co tracimy sporo czasu. W pociągu nie ma takich problemów. Jak dziecko zgłodnieje, wyciągamy prowiant jaki ze sobą zabraliśmy lub idziemy do warsu, a tam zamawiamy kanapkę, lub jakiś zestaw obiadowy. W warsie bez problemu wyparzą nam butelkę na mleko, lub dadzą przegotowaną wodę. Nie kupimy w nim jednak żadnych zdrowych przekąsek, więc warto zabrać ze sobą coś co nasz maluch lubi: chrupki kukurydziane, mus owocowy itp..
Można popracować lub poczytać książkę
Kiedy Lelcia ma przerwę na drzemkę wykorzystuję ten czas na pracę, czytanie książki, czy odpowiadanie na wiadomości. Podróż mija mi o wiele szybciej, niż samochodem, nie muszę też obawiać się o korki na drogach.
Ograniczamy nasz bagaż do minimum
Podróżując z dzieckiem samochodem bierzemy miliony niepotrzebnych rzeczy, na zasadzie, a jeszcze to i to, przecież nie będę nosić tego na plecach, a może się przyda. Jadąc pociągiem zwracamy uwagę, aby zabrać tylko najpotrzebniejsze rzeczy, zwłaszcza podróżując samotnie z dzieckiem. W końcu mamy tylko dwie ręce.
Lekki wózek lub nosidełko to podstawa
W podróż pociągiem warto zabrać ze sobą łatwo składany i niewielkich rozmiarów wózek lub nosidełko, które ułatwią nam przemieszczanie. Najgorszą rzeczą to zabrać ze sobą wielki wózek, który ciężko będzie zmieścić w przedziale, nie mówiąc już o tym jak umęczymy się z nim przy wnoszeniu do pociągu. Nosidło lub w chusta również są dobrym rozwiązaniem, gdyż zapewniają nam wolne ręce, więc możemy ciągnąć walizkę, a dziecko jest bezpieczne przy nas. Nosidło bardzo ułatwia wejście i wyjście z pociągu. Kiedy brałam nosidło zawsze miałam wolne ręce, w jednej mogłam trzymać wózek, a drugą przytrzymać się poręczy i otworzyć drzwi do przedziału, by zabrać torbę lub walizkę.
Zawsze zabierz coś ciepłego do przebrania
Nawet gdy na zewnątrz panuje piękna słoneczna pogoda, a wysokie temperatury ostro doskwierają, zawsze zabieram coś cieplejszego do ubrania dla siebie i Lelci.
Jakąś bluzę lub sweterek zawsze mam pod ręką. Już nie raz uchroniło nas to przed niższą temperaturą z klimatyzacji. Pociągi są coraz nowocześniejsze, ale klimatyzację nadal obsługują ludzie…. i niestety zawsze znajdzie się ktoś, kto postanowi zamrozić innych. ☺
Kommentare