Nazywane „Różą Północy” Chiang Mai jest największym miastem północnej Tajlandii, a także ważnym centrum kulturalnym i religijnym tego regionu. Malowniczo położone wśród gór, lasów i wodospadów Chiang Mai przyciąga każdego roku tłumy turystów, którzy prócz pięknych widoków i przyjemnego klimatu znajdują tam także wspaniałe świątynie, ciekawe muzea, kolorowe bazary i dobrą kuchnię. Można tam nauczyć się gotowania w jednej z wielu szkół, odbyć kilkutygodniowe medytacje z mnichami, poćwiczyć tajski boks. W okolicy znajduje się także park narodowy z trasami trekkingowymi, wiele wodospadów, pola kawy i herbaty, oraz wioski zamieszkałe przez dawne plemiona. Wybór atrakcji jest dość spory więc myślę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie.
Tak jak w Polsce trwa „odwieczna turystyczna rywalizacja pomiędzy Krakowem a Warszawą, a w Hiszpanii Barcelony z Madrytem, tak w Tajlandii Bangkoku z Chiang Mai. Bangkoku nie można ominąć, jednak bez Chiang Mai nie będziemy mieć pełnego obrazu Tajlandii. Warto tam zajrzeć na choćby dzień, lub dwa. Zwłaszcza, że Chiang Mai stanowi dobrą alternatywę, dla zatłoczonego Bangkoku. Co zatem warto zobaczyć w Chiang Mai?
Co warto zobaczyć w Chiang Mai?
Chiang Mai to miasto mogące pochwalić się imponującą liczbą ponad 300 świątyń. Niemal na każdym kroku spotkać można ciekawe przykłady architektury buddyjskiej. Nawet najbardziej wprawiony podróżnik nie zdoła zwiedzić ich wszystkich w trakcie kilkudniowego pobytu, dlatego warto skoncentrować się na tych najciekawszych i najładniejszych. W mojej ocenie warto odwiedzić m.in. Wat Phra That Doi Suthep, Wat Sri Suphan, Wat Chiang Man, Wat Phra Singh, oraz Wat Chedi Luang.
Wizyta na bazarach, zwłaszcza tych nocnych, to wspaniała okazja do zakupu niepowtarzalnych, ręcznie wykonanych przedmiotów i spróbowania pysznych tajskich potraw.
Osoby lubiące zdobywać nowe doświadczenia mogą wziąć udział w jednym z wielu prowadzonych w mieście kursów, m.in. poznać tajniki kuchni tajskiej, spróbować swoich sił w kickboxingu, nauczyć się sztuki masażu, czy wziąć udział w zajęciach jogi.
1. Stare Miasto Chiang Mai
Stare Miasto, czyli kwadratowy obszar w centrum jest otoczony fosą, oraz pozostałościami średniowiecznych murów miejskich z niedawno odrestaurowanymi pięcioma bramami. Najpopularniejszą z nich jest Tha Phae na wschodzie starego miasta. Tam znajduje się większość najcenniejszych zabytków Chiang Mai, wiekowe świątynie, uliczki przy których rozkłada się słynny na cały kraj niedzielny targ, a także hotele, hostele, bary, klimatyczne knajpy, restauracje z pysznym jedzeniem, galerie i butiki. Całość sprawia wrażenie, jakbyśmy przenieśli się w czasie, a dość wąskie uliczki tylko dodają klimatu temu obszarowi.
2. Wat Phra That Doi Suthep
Wat Phra That Doi Suthep uważana jest za symbol miasta i jedną z najwspanialszych świątyń Północnej Tajlandii. Kompleks świątynny położony jest na wzgórzu., na zachód od Chaing Mai, z którego roztacza się wspaniały widok na panoramę miasta. Zabudowa świątyni stanowi świetny przykład architektury północno tajskiej. Wewnątrz złoconej chedi, stanowiącej środkową część zabudowy świątyni znajdują się, według wierzeń Tajów, relikwie Buddy - jego kość i miska na jałmużnę. Wspaniały klimat świątyni tworzą także ażurowe parasolki otaczające chedi.
Miejsce, w którym znajduje się świątynia nie jest przypadkowe - wiąże się z nim pewna ciekawa legenda. Według niej w góry znajdujące się poza murami miasta, wysłano niegdyś słonia z umocowanymi na szyi relikwiami Buddy. W pewnym momencie zwierzę zatrąbiło, okręciło się trzy razy i padło martwe. Zostało to odebrane jako znak, ze jest to miejsce święte. Panujący wówczas król rozkazał wybudować tam wspaniałą świątynię.
Do świątyni prowadzi 306 monumentalnych stopni ozdobionych balustradą z wyobrażeniami mitycznego węża Naga. Wspinając się po zboczu wzgórza tworzą niesamowite wrażenie. Dla wygodnickich, oraz tych co nie mogą wejść po schodach zbudowana jest specjalna winda. Wjazd na gorę kosztuje 20 bahtów od osoby.
Naszym zdaniem to najpiękniejsza świątynia ze wszystkich w Chiang Mai. Zachwyca bogactwem kolorów, złoceń, posagów i malowideł. Jest to jedna z najważniejszych świątyń w całej Tajlandii.
Trzeba pamiętać, że jest to miejsce kultu, do którego Tajowie przychodzą się modlić, na terenie świątyni należy być odpowiednio ubranym. Ramiona i kolana powinny być zakryte a przed wejściem należy zdjąć buty. Wejście do świątyni kosztuje 30 THB.
3. Wat Sri Suphan - Silver Temple
Wat Sri Suphan to wyjątkowa świątynia w całości pokryta srebrem. Do głównego Watu, srebrzącego się w słońcu, w którym mieści się posąg Buddy, nie mogą wejść, ani nawet zajrzeć kobiety. Według lokalnych wierzeń około 500 lat temu pod fundamentami świątyni zakopane zostały amulety, zaklęcia, klejnoty i inne święte przedmioty. Wejście kobiet na jej teren sprawi, że drogocenności te utracą swoją mocy, gdyż jak się uważa kobiety są silniejsze i mają większą moc niż mężczyźni. Wierzy się również, że wejście do świątyni może negatywnie wpłynąć na kobietę, pogorszyć jakość jej życia. Lepiej więc nie ryzykować i oczywiście trzeba uszanować lokalne tradycje. Mi wystarczyło zobaczenie tej niezwykłej świątyni z zewnątrz, oraz zdjęć wnętrza świątyni zrobionych przez Janusza.
Okolice Wat Sri Suphan od lat zamieszkują rzemieślnicy specjalizujący się w obróbce srebra. Kilka razy w tygodniu w Wat Sri Suphan można porozmawiać z mnichami o życiu podczas tzw. monk chats, oraz wziąć udział kursie medytacji. Dla mnichów to świetna lekcja angielskiego, a my mogliśmy się dowiedzieć wielu ciekawych informacji o ich życiu. Słyszeliśmy, że bilet wstępu na teren świątyni kosztuje 50 THB, jednak jak my byliśmy nikt nas o opłatę nie prosił i weszliśmy za darmo.
4. Wat Chiang Man
To najstarszy kompleks świątynny w mieście. Wzniesiony przez założyciela miasta króla Phaya Mangrai, w miejscu gdzie się osiedlił. Pochodzi prawdopodobnie z roku 1300, z czasów zanim powstało Chiang Mai. Gdy projekt został zakończony, król stanął w samym jego centrum by popatrzeć na dzieło swego życia i w tym monecie został rażony piorunem, według wierzeń jego dusza wciąż przebywa w obrębie starego miasta. W głównej kaplicy znajdują się dwie figury Buddy jedna marmurowa pochodząca ze Sri Lanki licząca ok 2000 lat, oraz druga porcelanowa mierząca zaledwie 10 cm z Lop Buri mająca 1800 lat. Jednak to nie figurki Buddy zrobiły na nas największe wrażenie. Zwiedzając kompleks świątynny najbardziej zauroczył nas świetnie zachowany kwadratowy czedi podpierany przez 15 kamiennych słoni, który usytuowany jest za główną salą modlitewną. Zauroczyły nas także ściany wnętrza świątyni, które ozdobione są scenami z życia założyciela miasta – od jego narodzin, aż do śmierci.
5. Wat Phra Singh
Wat Phra Singh zwana inaczej “Świątynią Lwa”, jest jednym z najważniejszych kompleksów świątynnych w mieście. Świątynia powstała w 1345 roku, kiedy miasto było stolicą państwa Lanna, stanowi ona wzorowy przykład architektury Lanna. Na terenie kompleksu znajduje się ociekająca złotem stupa, oraz bogato zdobione dwa budynki świątynne. Na szczególną uwagę zasługują malowidła we wnętrzu Wihan Lai Kam przedstawiające życie lokalnych mieszkańców sprzed prawie 700 lat, oraz wartościowy posąg Buddy, Phra Buddha Sihing , od którego świątynia wzięła swoją nazwę, a singh po tajsku oznacza lwa. Początki tego posągu nie są znane, ale według legendy statua miała zostać przywieziona aż z Cejlonu. Co roku, trzynastego kwietnia, podczas festiwalu Songkran (Tajskiego Nowego Roku), posąg wynoszony jest z Viharn Lai Kham i niesiony ulicami Chiang Mai w świętej procesji, podczas której uczestnicy oddają cześć Buddzie, spryskując statuę wodą.
Oprócz Viharn Lai Kam i Wihan Luang, na terenie kompleksu znajduje się również hala święceń Ubosot, w której możemy zobaczyć nietypowe figury woskowe, do złudzenia przypominające żyjących mnichów. Mimo, że cały kompleks przeszedł wiele renowacji i remontów, jednak wciąż zachowuje swój dawny styl i charakter.
6.Wat Chedi Luang
Wat Chedi Luang zwana inaczej jako świątynia Wielkiej Stupy, lub Świątynia królewskiej stupy, to buddyjska świątynia położona na starówce w Chiang Mai. Obecny teren świątyni pierwotnie składał się z trzech świątyń - Wat Chedi Luang, Wat Ho Tham i Wat Sukmin. Ponieważ starsza część Chiang Mai ma kształt kwadratowy, a świątynia znajduje się w samym jej centrum bardzo łatwo jest tam trafić. Miejscowi wierzą, że znajduje się tam dom ducha, który opiekuje się miastem. Legendy legendami, ale z pewnością to miejsce ma swój niepowtarzalny urok.
Budowa świątyni rozpoczęła się w XIV wieku przez Króla Saen Muang Ma. Planował pochować tam prochy swojego ojca, Ku Na. Budynek został rozbudowany przez późniejszych królów, osiągając ostateczną formę pod koniec XV wieku roku.
Pierwotnie we wschodniej niszy był przechowywany najbardziej czczony posąg buddy - Szmaragdowy Budda, który obecnie znajduje się w Bangkoku w świątyni Wat Phra Kaew. W 1545 r. po trzęsieniu ziemi zawaliło się 30 m górnej struktury, a wkrótce potem, w 1551 r. Szmaragdowy Budda został przeniesiony do Luang Prabang (to w dzisiejszym Laosie). Świątynia nigdy nie została przebudowana, ale nawet z wysokością 60 metrów po trzęsieniu ziemi, pozostała najwyższą budowlą w Chiang Mai, aż do dziś.
7. Sanktuarium dla słoni
W okolicach Chiang Mai jest wiele ośrodków, w których można spotkać te majestatyczne zwierzęta. W wielu miejscach na północy kraju dba się o słonie i edukuje się turystów odnośnie ich traktowania. Pamiętaj – jeśli chcesz zobaczyć słonie, udaj się do ośrodków, gdzie się o nie dba, karmi i opiekuje, zapewnia im godny żywot. Na słoniach się nie jeździ !! – nie szukaj tego typu atrakcji !!
Zachęcam do przeczytania relacji z naszej wizyty w niezwykłym ośrodku jakim jest Chai Lai Ochrid, po którym słonie spacerują wolne.
Więcej o Chai Lai Orchid przeczytacie we wpisie: WYJĄTKOWE MIEJSCE CHAI LAI ORCHID
Jak dostać się do Chiang Mai?
Z oddalonego o 700 km Bangkoku dostać się do Chiang Mai można zarówno pociągiem jak i autobusem. Podróż jest jednak długa (około 9-12 godzin) . Szybszym i dużo wygodniejszym sposobem na dotarcie do Chiang Mei jest przelot samolotem. Chiang Mai ma bardzo dobre połączenie lotnicze z Bangkokiem, jak i wieloma innymi miastami Azji. Loty Bangkok-Chiang Mai odbywają się kilka razy dziennie z lotniska Don Mueng i zajmują jedynie nieco ponad godzinę. Ceny biletów wąchają się pomiędzy 80, a 200 zł. Lotnisko w Chiang Mai położone jest około 20 min drogi od miasta i łatwo się na nie dostać popularną czerwoną taksówką songhthaew (koszt ok 100 THB).
Inną opcją, jest podróż nocnym pociągiem ze stacji kolejowej Hua Lamphong w Bangkoku. Wybierając pociąg Special Express podróżujecie wygodnie, macie do dyspozycji rozkładane łóżko i pościel. Miejsca są numerowane, więc warto zrobić rezerwację 2-3 dni wcześniej. Jeżeli wasza podróż pokrywa się z tajskimi świętami, zróbcie rezerwację z dużym wyprzedzeniem. Tajowie podczas świąt podróżują całymi rodzinami, więc bilety na pociąg są szybko wykupywane. Pociąg odjeżdża z dworca o 18:10, a w Chiang Mai jesteście rano o 7:15. Czas przejazdu to 13 h, ale jest bardzo komfortowo, więc nie powinniście czuć zmęczenia taką podróżą. Bilet kosztuje 761 THB za górne łóżko i 1041 THB za dolne.
Jak poruszać się po Chiang Mai?
Po samym mieście bez problemu można poruszać się pieszo, lub rowerem, a jeśli chcemy zwiedzić również okolicę, najprościej jest wynająć skuter. Po Chiang Mai kursują również minibusy, tuk-tuki, oraz riksze.
Najpopularniejszym środkiem transportu po mieście są tzw. songhthaewy – takie jakby taksówki. Są to czerwone pickupy, do których wsiada się z tyłu na pakę. Koszt przejazdu po mieście to 30 BHT za osobę. Funkcjonuje to tak, że łapiesz songhthaew na ulicy machając ręką, gdy kierowca się zatrzyma mówisz gdzie chcesz jechać, jeśli akurat to jest na jego trasie wsiadasz z tyłu do samochodu. Płaci się przy wysiadaniu.
Gdzie nocować w Chiang Mai?
Chiang Mai to największe miasto północnej Tajlandii, więc nie powinieneś mieć problemów ze znalezieniem noclegu w dogodnej cenie. Znajdziesz tam wiele hosteli, hoteli, guesthousów. Ze swojej strony możemy polecić hotel Glory Wabi Sabi. To bardzo fajny nowy, bo otwarty w 2021 roku hotel urządzony w boho stylu.
Jeśli można się zapytać - jak to zrobiłaś, iż na tych zdjęciach w ogóle nie ma tłumów, ani prawie w ogóle nikogo? :) Wizyta poza sezonem? Ale żeby aż tak :)