top of page
Post: Blog2 Post

RABKOLAND – RODZINNY PARK ROZRYWKI


Rabkoland

Ostatnio dość często wyruszamy w Polskę w poszukiwaniu ciekawych atrakcji dla dzieci. Tym razem nasz wybór padł na Rodzinny Park Rozrywki Rabkoland położony jak sama nazwa wskazuje w Rabce-Zdrój, a więc tym razem nie mieliśmy daleko. Z Krakowa to zaledwie godzina drogi. Muszę przyznać, że liczyliśmy na dobrą zabawę, ale nie spodziewaliśmy się, że będzie ona aż tak udana. Co prawda nie znajdziecie tam mrożących krew w żyłach rollercosterów, a nieco spokojniejsze rodzinne atrakcje. Za to jestem pewna, że będziecie bawić się tam równie fantastycznie jak Wasze pociechy i nikt nie będzie się nudził. To prawdziwy raj dla młodszych dzieci spragnionych ruchu, mających niespożyte pokłady energii, starszaków ciekawych świata, a także dorosłych, w których wciąż drzemie dziecko. Wycieczka do Rabkolandu to znakomity sposób na spędzenie rodzinnego dnia pełnego atrakcji.

To co wyróżnia Rabkoland, to że park przeznaczony jest dla dzieci w wieku od 2 do 12 lat, najmłodsi zatem nie muszą bawić się pomiędzy grupami dużo starszych nastolatków. Mogą zanurzyć się w krainie świetnej zabawy, korzystając z aż 46 różnych atrakcji zlokalizowanych w 6 strefach tematycznych: Machinarium, Dolina Trzmiela, Góralsko Dżungla, Wioska Wikingów, Cyrk Luna, oraz otwarta latem 2022 Farma Cioci Maryni. A jest w czym wybierać począwszy od karuzel i kolejek górskich, przez samochodziki i łódeczki, kończąc na kolorowych placach zabaw. To co gotowi na wycieczkę?

Rabkoland

Jakie atrakcje czekają na Was w Rabkolandzie?

Rabkoland, dedykowany jest przede wszystkim dzieciakom. Najwięcej atrakcji przeznaczonych jest dla dzieci powyżej 100cm wzrostu, ale nawet maluchy znajdą coś dla siebie. Tak jak już wam wcześniej wspominałam całość terenu podzielona jest na 6 stref tematycznych. Oczywiście przy zakupie biletu dostaniecie mapę całego parku, nie musicie się obawiać, że się pogubicie, bo dodatkowo do poszczególnych atrakcji prowadzą liczne drogowskazy. Poniżej postaram się Wam pokazać jakie atrakcje znajdziecie na terenie parku.

Rabkoland

Machinarium

Machinarium to idealna strefa dla najmłodszych fanów motoryzacji i mocnych wrażeń. Natkniecie się na nią zaraz po wejściu do Rabkolandu. W tej strefie tematycznej znajdziecie Wielki Zaginacz Czasoprzestrzeni. To pierwsza atrakcja przy, której się zatrzymaliśmy. Znajduje się on tuż na wprost wejścia i nie sposób go przeoczyć. Polecam Wam właśnie od niego zacząć, aby nieco zorientować się w terenie i zobaczyć gdzie, co jest zlokalizowane. Ten 28 metrowy diabelski młyn jest znakiem rozpoznawczym Rabkolandu, macie możliwość z niego nie tylko zobaczyć cały park, ale także panoramę na malowniczy Luboń Wielki, oraz pasma gór Beskidu Wyspowego i Tatr. Powiem szczerze, że ta niepozorna atrakcja potrafi podnieść nieco adrenalinę, gdyż siedzi się w wagonikach, które nie mają szyb. Co prawda nie była to nasz pierwszy raz na tego typu atrakcji, wcześniej mieliśmy za sobą spore doświadczenie w tym temacie, jednak w większości kabiny były w całości przeszklone. Całe okrążenie trwa 6 minut.

Rabkoland
Rabkoland
Rabkoland
Rabkoland

W Machinarium znajdziecie również karuzelę z kucykami, która bardzo podobała się naszej Lelci. Podniebny latający autobus również okazał się niezłą zabawą. Przy autobusie dla małych fanów budowy są koparki. Jest też typowy dla lunaparku autodrom ze zderzającymi się samochodzikami o wdzięcznej nazwie Autostop. Przyznać się kto nie lubi tej zabawy? :). Auta są dostępne z rodzicem od 100 cm wzrostu.

Rabkoland
Rabkoland

Dla fanów lotnictwa są samoloty - OwcoLot, które jak przystało na małą podróżniczkę skradły serce Lelci. Zwłaszcza spodobał jej się czerwony guziczek, który wznosił samolot do góry.

Nie zabrakło też klasycznej karuzeli łańcuchowej, która była ulubioną karuzelą mojego dzieciństwa. Musze przyznać, że genów nie oszukam bo Lea po pierwszej wspólnej przejażdżce powtarzała ją jeszcze kilkukrotnie. Mieliśmy też dłuższy przystanek na mechanicznym placu zabaw zwanym Trybikowo. Wszystkie mechanizmy, przekładki , a także kuleczki wciągały do zabawy.

Rabkoland
Rabkoland

Strefa Cyrkowa

Po prawej stronie od wejścia znajduje się Strefa Cyrkowa, a w niej odwrócony do góry nogami Dom Klauna Mareczka, w którym można poczuć lekki zawrót głowy. Jest też dosyć specyficzny Cyrk Luna, który zwiedza się samochodzikiem, przejeżdżając obok lalkowych cyrkowców i sztucznych, ruchomych zwierząt uruchamiając ich sztuczki i akrobacje. W namiocie jest strasznie duszno i gorąco. Mi to miejsce najmniej się podobało, ale Lelcia zażyczyła sobie jeszcze dwie przejażdżki, więc ona była zachwycona.

Rabkoland
Rabkoland

Nie brakuje też atrakcji takich jak krzywe lustra. Znajduje się tam również namiot z wielkimi klockami, z których mona tworzyć przeróżne konstrukcje, oraz małpi gaj zwany Rura Parkiem.

Rabkoland
Rabkoland

Świetną zabawę będziecie mieć na cyrkowych pontonach na wodzie, którymi możecie kręcić się wokół własnej osi. Lelcia nie chciała z nich schodzić i wracaliśmy na nie kilkukrotnie.

Rabkoland

Nie można też pominąć kolejki samochodzików, która jeździ wokół fioletowej mini wieży Eiffla. Jak widzicie atrakcji jest tu sporo, a większość z nich przeznaczona jest także dla maluszków. Na pontony mogą wsiąść z rodzicem, a reszta atrakcji jest dla dzieci od 85 cm.

Rabkoland
Rabkoland
Rabkoland

Góralsko Dżungla

W głębi Rabkolandu znajduje się tajemnicza Góralsko Dżungla, w której można zaznać nieco ochłody wśród strzelających wodą totemów. To totalny hit dla dzieci zwłaszcza w upalne dni. Nie są one specjalnie duże, ale wystarczające, by móc się zmoczyć i trochę pobiegać. Polecam zabrać jakieś ubranie na zmianę i ręcznik, bo żadne dziecko nie wychodzi suche.

Rabkoland

Kawałek dalej znajduje się totem, czyli wieża swobodnego spadania. Ja nie jestem fanką tego typu karuzel, za to Lelci bardzo się spodobała i nie chciała z niej schodzić. Oprócz tego znajdziecie tam jeszcze kamienny pociąg, którym przejedziecie się na góralskie safari. Przejażdżka pociągiem obok figur zebr, hipopotamów, żyraf, strusi, czy małpek sprawiła Lelci wiele radości. Są też słodkie małe chatki Skałuchów, czy piaskownica z ukrytymi skarbami. Dla małej rywalizacji znajdziecie automaty z grą polegającą na karmieniu goryla, słonia i innych zwierząt kolorowymi kulkami.

Rabkoland

Najodważniejsi mogą przejechać się na najszybszej w parku karuzeli Skałożerca, która pojawiła się w Rabkolandzie w 2022 roku. To emocjonująca karuzela, której wielkie ramiona poruszają się w górę i w dół, do przodu i do tyłu.

Rabkoland
Rabkoland

Wioska Wikingów

Po udanej zabawie w Machinarium, czy Góralskiej Dżungli warto nieco zmienić otoczenie. Kolejna strefa to Wioska Wikingów, z bujającą się wielka Łodzią Wikinga. Spodoba się ona szczególnie żądnym wrażeń dzieciakom i ich opiekunom. Na bujaną łódź można wejść dopiero od 110 cm. I raczej ciężko będzie Wam oszukać obsługę ze wzrostem, bo wszędzie mają miarki i faktycznie sprawdzają wzrost dzieci. Oczywiście uważam, że to bardzo dobry pomysł, bo przecież najważniejsze jest bezpieczeństwo.


Są także dwa rollercostery, Mały Wiking z pojedynczym wagonikiem, gdzie dziecko jedzie bez opiekuna, oraz drugi nieco szybszy Wiking Coster, który zabiera w podróż do kopalni złota pełnej zakrętów.

Rabkoland
Rabkoland

Jednak to nie koniec atrakcji! Najmłodsi mogą wyruszyć na samodzielną przejażdżkę autkami po Lesie Wikingów. Jest też bardzo fajny plac zabaw, gdzie najmłodsi mogą zajrzeć do przeróżnych zakamarków drewnianej Łodzi Wikinga, pełnej ukrytych korytarzy i zaułków. Zobaczyć też mogą olbrzymi wiszący taran i wspiąć się na wysoką latarnie wikingów z zakręconą zjeżdżalnią. Nieco dalej, inny przedstawiciel Nordyckich plemion o imieniu Sven przyjmuje gości w swojej… wygódce, a obok znajduje się Kuźnia Wikingów, gdzie najmłodsi mogą ćwiczyć swój refleks, pomagając Svenowi w walce z robakami.

Rabkoland

Dolina Trzmiela – idealna dla najmłodszych dzieci

Za Wioską Wikingów, idąc w dół, znajduje się nieco na uboczu Dolina Trzmiela. To przestrzeń dedykowana dla najmłodszych gości parku, pełna powolnych i łagodnych karuzel, można tam pojeździć autkiem, przepłynąć się na statku, czy na rybie, pohuśtać na małych huśtawkach i bujakach. Jest tam znacznie spokojniej, bo rzadko docierają tam starsze dzieci, oraz wycieczki, a w tygodniu jest ich sporo.